piątek, 31 maja 2013

Obrażona przyjaciółka itd.

I ten potworny stan, kiedy twoi przyjaciele obrażają się tak naprawdę bez powodu, a osoba, która nie żywi do ciebie urazy, w tej chwili, np. śpi, albo wyjechała. To okropne uczucie, że znów musisz zagłuszyć samotność komputerem, mimo, że bolą cię już oczy. Lęk, że po raz kolejny wszystko się rozsypie. Zawsze kiedy już jest dobrze, potem nagle musi być źle.
O, dźwięk sms-a. O, następny.
I znów na usta wpełza blady uśmiech, jednak, co zrobić z obrażoną koleżanką?
I jak wykorzystać tę noc?
Napisać referat z fizyki, skorektorować opowiadanie, posprzątać górę ubrań piętrzącą się na łóżku, iść spać?
Tęsknię do czegoś.
Tęsknię za kimś.
Kamień nostalgii gniecie mi żebra.
Dobranoc.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz